Kilka minut po godzinie 13 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Mońkach zadzwoniła Kierowniczka Gminnego Zespołu Oświaty w Jaświłach. Z jej relacji wynikało, że najprawdopodobniej kierowca gimbusa dowożącego dzieci do miejscowego gimnazjum jest pijany. Natychmiast do szkoły został wysłany policyjny patrol, który zatrzymał mężczyznę. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że jest on pijany. Urządzenie wykazało w wydychanym przez niego powietrzu prawie 3 promile alkoholu. W trakcie rozmowy z policjantami 51-latek przyznał się, że poprzedniego dnia wypił sporą ilość alkoholu i dzisiaj rano przyszedł do pracy na dużym kacu. W tym stanie przed południem wykonał 2 kursy przewożąc dzieci na trasie Jaświły - Zabiele (łącznie w obie strony ok. 35 km). Mężczyzna przyznał się też do tego, że później, gdy miał przerwę, odwiedził swoich rodziców w Jaświłach. Tam dwoma piwami „podreperował” swoje złe samopoczucie. Po przerwie po raz kolejny w tym dniu z dwudziestką dzieci ruszył w trasę z Jaświł do Zabiela i z powrotem. Gdy wrócił, po krótkiej przerwie miał wyjechać po raz kolejny. Tak się jednak nie stało. Sprzeciwiła się temu Kierowniczka Gminnego Zespołu Oświaty w Jaświłach, która w międzyczasie od rodziców dzieci otrzymała sygnały o podejrzanym stanie kierowcy. Zatrzymany mężczyzna aktualnie trzeźwieje w policyjnej izbie zatrzymań w Mońkach. Gdy jego stan na to pozwoli funkcjonariusze przedstawią mu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy drogowej.

Rzecznik prasowy KWP